Wiem i potrafię – o tym jak kształtuje się poczucie własnej wartości, część 1
Potocznie panuje przekonanie, że poczucie własnej wartości i samoocena to jedno i to samo. Niestety tak nie jest. Jestem wartościowy, dlatego że jestem. Nie chodzi w tym przypadku o posiadane umiejętności czy osiągnięte sukcesy. Jestem wartościowy, ponieważ człowiek stanowi wartość samą w sobie. Samoocena, to ocena siebie, to wiedza o swoich zasobach, o tym co się umie, a czego nie potrafi – krótko mówiąc jest to pewien zbiór informacji, ocen które dostaliśmy od otoczenia. Poczucie własnej wartości kształtuje się przez całe życie. Wpływa ono na nasze postawy, relacje, postępowanie. Nie należy także zapominać o pewnych predyspozycjach biologicznych. Nie rodzimy się bowiem jako czyste kartki. Pewne informacje, na które nie mamy wpływu, są zapisane w naszych genach. Weźmy na przykład pojęcie temperamentu. Jest on w dużym stopniu determinowany biologicznie. Właściwości jego możemy już zaobserwować na wczesnych etapach rozwoju. Są dzieci, które dążą do niezależności, nie poddają się wpływom, są zainteresowane różnymi nowościami. Są też i takie, które nie lubią nowości. Ich zapotrzebowanie na bodźce jest zdecydowanie mniejsze. Dlaczego jest to tak istotne? Ta pierwsza grupa dzieci jest w stanie wytrzymać niezadowolenie rodziców, ich presję, aby przeprowadzić swoje plany. W przypadku drugiej grupy dzieci, które są bardziej wrażliwe, będą one z dużym prawdopodobieństwem ulegać rodzicom, żeby nie dochodziło do napiętej atmosfery, która jest dla nich niekomfortowa. Poczucie wartości w pełni kształtuje się w okresie adolescencji. Jest to czas refleksji nad sobą, odkrywania pojęć abstrakcyjnych jak np. wartość, hierarchia. Oczywiście te pojęcia pojawiały się już w okresie szkoły podstawowej, ale dopiero w nastoletnich głowach następuje ich kumulacja. Posługując się nimi, pojawia się u nich refleksja nad samym sobą. Poczucie własnej wartości jako struktura poznawcza buduje się przez całe nasze życie, w oparciu o gromadzone doświadczenia, poznawanie świata. Okres dzieciństwa odgrywa w tym procesie ważne znaczenie. Trzeba pamiętać o tym, że rekcje dorosłych w istotny sposób kształtują przekonania dziecka na swój temat. Jeżeli dziecko słyszy, że nic sobą nie reprezentuje, jest krytykowane, wywiera się na niego presję, stosuje się wobec niego różne negatywne formy oddziaływania w „dobrej wierze”, myśląc że te działania ukształtują ambitne dziecko, to niestety otrzymujemy odwrotny skutek. Stałe unieważnianie dziecka powoduje, że zaczyna ono myśleć o sobie, że jest małowartościowe, małoważne. Działania te przyczyniają się do budowania u dziecka niewiary w siebie. Powstrzymują je od podejmowania różnych działań, zachowań. Bardzo dobrze widoczne jest to w szkole. Są uczniowie, którzy wykazują się dużą aktywnością, a są też i tacy którzy pomimo tego, że znają odpowiedź nie będą zgłaszać się aby ją udzielić, bo nie wierzą w swoje możliwości, wiedzę.U młodego człowieka poczucie wartości jest bardzo niestabilne. Jest on szczególnie wyczulony na oceny jakie słyszy pod swoim adresem, jak jest przez innych traktowany, porównuje się z innymi. Warto jednak pamiętać, że jeżeli my dorośli zmienimy wzory naszych zachowań, słów, które wypowiadamy w stosunku do młodego człowieka, pomoże to jemu w zmianie myślenia na swój temat. Możemy dać tylko to, co sami mamy.O tym, jakie działania można podjąć, aby wpierać poczucie wartości u dziecka, w kolejnej części tego tematu.
Opracowano na podstawie:
Piotrowska A., Świerżewska E., „Nastolatki pod lupą. Poznaj, by zrozumieć”, Zielona Sowa, Warszawa 2017
Kozak A., Bieleski R., Rzeczkowski M., „Nastolatek potrzebuje wsparcia. Zrozum swoje dziecko i bądź po jego stronie”, Sensus, Gliwice 2023